poniedziałek, 3 lutego 2014

Rozdział 7

...
W drodze do Natalii rozpłakałam się. Po 10 min, byłam już pod jej domem. Drzwi otworzyła mi jej mama. Weszłam do środka, zdjęłam buty i poszłam do jej pokoju.
- Co się stało ? Cała zapłakana jesteś. - powiedziała
- Przyłapałam Michała w łóżku z jego byłą Patrycją. - odpowiedziałam.
- Co za dupek ! - krzyknęła. - Klaudia, mam pomysł. Wczoraj zwolniły się dwa bilety do Londynu. Poleciałybyśmy dzisiaj w nocy. - zakomunikowała.
- O super ! Dla mnie to nawet lepiej ! - krzyknęłam. - Mogłabym nawet teraz już jechać, żeby nie widzieć go więcej na oczy.
W między czasie Natalia zarezerwowała bilety.
- Dobrze, to teraz idź do domu i się spakuj. O godzinie 19 przyjdź do mnie, ok ? - powiedziała
- Dobrze, pa. - pożegnałam się, ubrałam buty i poszłam do domu.
Po 20 min byłam już u siebie. Poszłam do pokoju i spakowałam wszystkie swoje rzeczy. Zanim się obejrzałam była już godzina 18. Poszłam do mamy, pożegnałam się i zadzwoniłam do Natalii.
- Hej, o której mamy samolot ? - zapytałam się.
- Cześć, o 21.
- Ok, będę za 15 min, pa pa !
Po 15 min byłam już u niej w domu. Posiedziałyśmy godzinę w pokoju. O 19:45, Natalia poszła się pożegnać z mamą, a ja w między czasie zamówiłam taksówkę. O 20:15 byłyśmy na lotnisku. Poszłyśmy na odprawę. 10 min przed wylotem byłyśmy już w samolocie. Równo o 21 wzniosłyśmy się w górę.














Po 23 byłyśmy już w Londynie. Pojechałyśmy do pierwszego, lepszego hotelu, aby się przespać i w pełni siły zacząć nowy etap życia w innym miejscu.
_______________________________________________________________________
Heej :) I jest już rozdział 7 :D Jak Wam się podoba ? Zaczynamy nowy rozdział w innym miejscu. A w następnym rozdziale niespodzianka ! Jej :) Jutro postaram się dodać rozdział 8. Buziaki :)

1 komentarz: