czwartek, 30 stycznia 2014

Rozdział 5


...
A więc tak jak mówiłam, pewnej nocy przyśnił mi się naprawdę dziwny sen. Ale jeszcze wtedy nie wiedziałam, że on się stanie rzeczywistością. Po chwili obudził mnie dzwonek mojego telefonu.
-Czego oni znowu ode mnie chcą ?! -powiedziałam szeptem.
Spojrzałam na wyświetlacz, na którym było napisane Michał, od razu się uśmiechnęłam.
-Hej. -powiedziałam wesołym głosem.
-Cześć skarbie. -usłyszałam jego piękny głos. -Co robisz ? -zapytał.
-Nic, normalni ludzie o 10 jeszcze śpią. -powiedziałam i usłyszałam jego śmiech.
-No tak, ale chciałem usłyszeć Twój piękny głos. -powiedział. -Moglibyśmy się dziś spotkać ? Bardzo mi na tym spotkaniu zależy. -zakomunikował.
-Dobrze, możemy się spotkać. -powiedziałam. -O której godzinie i gdzie ?
-Przyjdź do mnie, o godzinie 17:30. Mam wolne mieszkanie, rodziców nie ma. -powiedział z zadowoleniem.
-Dobrze będę. -powiedziałam
Około godziny 17 ubrałam się w super ciuchy i poszłam do Michała.



















Po 20 minutach byłam już u niego. Musiałam mu coś bardzo ważnego powiedzieć.
-Michał za 2 miesiące lecę z Natalią do Londynu. -wydusiłam to z siebie.
-Dlaczego mi to robisz ? Na ile ? -powiedział smutny.
-Nie wiem jeszcze na pół roku, może rok. Wszystkiego dowiem się jutro. Mam się spotkać z Natalią.
Minęły 2 godziny. Trzeba było wracać. Wróciłam do domu wykąpałam się i poszłam spać.
_____________________________________________________________________
Heej :) Dowiecie się jutro co takiego powiedziała mi Natalia. 




3 komentarze: